Jeśli twoje dziecko wraca ze szkoły posiniaczone lub podrapane i nie chce o tym mówię być może jest ofiarą przemocy. Musisz koniecznie mu pomóc.
Nie od dziś wśród dzieci i młodzieży zdarzają się akty agresji. Wielu dorosłych ludzi pamięta takie zajścia ze swoich szkolnych lat, jednak ostatnio fala przemocy wśród dzieci i nastolatków wyraźnie rośnie. To zjawisko zaczyna budzić coraz większy niepokój. Najczęściej prześladowania mają miejsce na terenie szkoły lub w jej pobliżu.
Nie tylko rozbity nos czy poszarpane ubranie świadczą, że twoje dziecko jest maltretowane przez kolegów.
Przemoc przyjmuje różne formy:
Otwarte ataki fizyczne – bicie, popychanie, ograniczanie wolności. Działania bez użycia słów i bez kontaktu fizycznego, np. wrogie gesty, grymasy i inne zachowania, które ranią godność lub irytują.
Doprowadzanie do wyobcowania i odizolowania od reszty rówieśników. Szykanowane w ten sposób dziecko nie jest dopuszczane do towarzystwa i trudno mu znaleźć przyjaciół, jest osamotnione.
Oznaki przemocy
Dręczone dziecko samo nie umie się bronić. Jest nieśmiałe i zastraszone. Prześladowcy często grożą, że jeśli na nich naskarży, dopiero wtedy oberwie. Dlatego nic nie mówi dorosłym. Pewne charakterystyczne oznaki mogą jednak wskazywać, że dziecko jest regularnie szykanowane przez kolegów.
Oto sygnały, których nie powinnaś lekceważyć:
dziecko często wraca do domu pobite, w podartej odzieży, ze zniszczonymi przyborami szkolnymi;niechętnie chodzi do szkoły i z oporami wychodzi z domu; zaczyna wagarować i przynosi coraz gorsze oceny;
nie ma żadnego bliskiego kolegi, z którym mogłoby spędzać wolny czas; nie jest odwiedzane przez kolegów, nigdy nie bywa zapraszane do ich domów ani na żadne organizowane przez nich imprezy; staje się nerwowe, ma kłopoty ze snem, skarży się na bóle głowy, traci apetyt, często jest smutne; jest zamknięte w sobie, poirytowane, wybucha złością bez żadnego powodu, często miewa bóle brzucha; niewiele lub nic nie opowiada o szkole, kolegach i nauczycielach, robi wrażenie wystraszonego; częściej niż zwykle prosi cię o pieniądze lub zaczyna je podkradać z portfela, bo prześladowcy domagają się od niego ciągle jakichś sum.