CZY NACZYNIAKI MOCĄ BYĆ GROŹNE?
Na główce córeczki pojawił się różowy guzek, który zaczął szybko rosnąć. Pediatra powiedział, że prawdopodobnie to naczyniak i skierował mnie do onkologa. Co grozi mojemu dziecku?
Guzy naczyniowe, czyli naczyniaki, są u dzieci powszechne – stwierdza się je u 1/3 maluchów. Zauważono, że naczyniaki dwa razy częściej (niektóre źródła podają, że nawet sześć razy częściej) występują u dziewczynek.
Dziecko może urodzić się z naczyniakiem lub też guzek ujawnia się w pierwszych trzech tygodniach życia. Przez kilka miesięcy rośnie szybko, a następnie (około 10.-12. miesiąca życia) przestaje się powiększać i powoli zaczyna zanikać. Proces ten trwa do ok. 5. roku życia. W niektórych wypadkach po zaniknięciu naczyniaka, na skórze może pozostać niewielka blizna. Naczyniaki najczęściej występują w postaci pojedynczych guzków albo sporych guzów o gładkiej lub lekko pofałdowanej powierzchni. Mogą mieć kolor czerwony albo fioletowy. Najczęściej są umiejscowione na skórze (głowy, szyi oraz tułowia i kończyn). Bardzo rzadko występują natomiast w okolicach oka i jamy ustnej.
W większości przypadków (u około 90 procent dzieci) guzy naczyniowe zanikają same, dlatego zwykle się ich nie leczy, a tylko obserwuje, w tym celu maluch powinien być pod kontrolą pediatry i onkologa. Bardzo rzadko lekarze decydują się na leczenie naczyniaka.
Robi się to np. gdy guzek naczyniowy jest narażony na ciągłe urazy, bardzo się powiększa i ma skłonność do krwawień lub utrudnia dziecku prawidłowe funkcjonowanie, np. widzenie (naczyniak powieki), jedzenie i mówienie (naczyniaki ust) czy oddychanie (naczyniaki krtani).