„Moja 13-letnia córka przyszła do domu bardzo zdenerwowana. Wyciągnęłam z niej, że spotkany w windzie pijany sąsiad robił wulgarne uwagi na temat jej wyglądu i wygłaszał nie nadające się do cytowania sądy o dziewczętach. Był przy tym agresywny, ale na szczęście udało się jej uciec na naszym piętrze. Jak zareagować, czy pomówić z jego żoną, która jest przyzwoitą kobietą? Nie chcę, by dziecko spotkało jeszcze z jego strony coś takiego.”
Proponuję rozmówić się z tym mężczyzną, gdy będzie trzeźwy. Musi przyjąć do wiadomości, co sądzi Pani o jego zachowaniu. Miejmy nadzieję, że zawstydzony przeprosi i więcej się to nie powtórzy. Gdyby udawał, że nie wie, o co chodzi, radzę postraszyć go, że o zajściu dowie się żona, pani mąż, a i policja. W razie podobnego incydentu rzeczywiście pozostaje zawiadomić policję. Córkę zaś ostrzec, by uważała, z kim wsiada do windy.